RADZIWINOWICZ W. Co Rosja b?dzie ?wi?towa??

Gazeta Wyborcza 2005-10-17

Rosja w tym roku po raz pierwszy b?dzie obchodzi? nowe ?wi?to pa?stwowe - Dzie? Jedno?ci Narodowej, przypadaj?c? 4 listopada rocznic? przep?dzenia Polak?w z Kremla w 1612 r. Nie powinni?my si? boczy? na Rosjan za to ?wi?to. Przeciwnie - mogliby?my obchodzi? je wsp?lnie z nimi
Lech Kaczy?ski w opublikowanym kilka dni temu wywiadzie dla moskiewskiej "Nowej Gaziety" powiedzia?, ?e wybranie akurat tej daty na ?wi?to pa?stwowe "nas dziwi". Przypomnia?, ?e Rosja r?wnie dobrze mog?a uczci? rocznic? wyp?dzenia Napoleona z Moskwy, odparcie hitlerowc?w spod swej stolicy, zwyci?stwo pod Stalingradem czy nawet triumf na Kulikowym Polu w XIV w.

Obawiam si?, ?e im bli?ej 4 listopada, tym wi?cej b?dzie si? w Polsce rozlega? g?os?w o tym, ?e Rosjan ogarn??a polonofobia, ?e stajemy si? teraz ulubionym wrogiem Moskwy.

?wi?to-proteza

W rzeczywisto?ci 4 listopada ma na razie w ?wiadomo?ci Rosjan z Polakami niewiele wsp?lnego. Jest to raczej tylko ?wi?to-proteza. Zosta?o wymy?lone na Kremlu i zatwierdzone przez parlament przede wszystkim po to, by zast?pi? obchodzon? od lat 20. ubieg?ego stulecia, a przypadaj?c? 7 listopada rocznic? przewrotu bolszewickiego, ulubione ?wi?to narodu sowieckiego, a do dzi? i rosyjskiego. Od czas?w Borysa Jelcyna nosi?o ono dziwaczn?, jak na pami?tk? urz?dzonej Rosji przez ludzi Lenina krwawej ?a?ni, nazw? - Dzie? Przymierza i Zgody - i do ubieg?ego roku oznacza?o dzie? wolny od pracy.

Z 7 listopada w?adze Rosji chcia?y si? rozsta?, bo z jednej strony to ?wi?to jako swoje wykorzystywali komuni?ci. Z drugiej Cerkiew Prawos?awna domaga?a si? zako?czenia tradycji czczenia przewrotu, kt?rego jednym z cel?w by?o wykorzenienie religii.

Wyrwa? jednak t? - jak m?wi si? w Rosji - "czerwon? kartk? z kalendarza" nie by?o ?atwo. W?adza sowiecka znakomicie umia?a przywi?za? nar?d do komunistycznych symboli. Stara?a si?, by kojarzy?y si? one z czym? mi?ym i dobrym. Nie przypadkiem fabryki cukiernicze do dzi? nosz? tu nazwy Czerwony Pa?dziernik, Bolszewik, Rote Fronte.

7 listopada by? we wszystkich szko?ach Zwi?zku Sowieckiego i jest w dzisiejszej Rosji czasem pierwszych w roku szkolnym tygodniowych ferii. Na Kremlu nie chcieli zrywa? tej mi?ej sercu narodu ?wi?teczno-feryjnej tradycji, szukali wi?c daty zast?pczej, a przy tym mo?liwie bliskiej.

Przeprowadzka "czerwonej kartki"

Rocznica bitwy pod Borodinem, kt?ra 7 wrze?nia 1812 r. zadecydowa?a o kl?sce wyprawy Napoleona na Moskw?, by?a za daleko od 7 listopada, a przy tym wypada ona tu? po zako?czeniu wakacji letnich. Bitwa na Kulikowym Polu, gdzie Dmitrij Donski w roku 1380 pokona? Tatar?w Mamaja, te? si? nie nadawa?a, bo stoczono j? 21 wrze?nia.

Na dat? pozwalaj?c? przenie?? komunistyczne ?wi?to mo?liwie jak najbli?ej najbardziej pasowa? wi?c 4 listopada. To w tradycji prawos?awnej dzie? Matki Boskiej Kaza?skiej, bo to jej cudowna ikona przyniesiona do Moskwy przez pospolite ruszenie prowadzone z Ni?nego Nowgorodu przez kupca Ku?m? Minina i ksi?cia Dmitrija Po?arskiego mia?a w?a?nie w tym dniu 1612 roku pom?c Rosjanom przegna? z Kremla polsk? za?og?.

Widzia?em, jak Rosji zaproponowano przeprowadzk? ?wi?ta narodowego. W pocz?tkach listopada 2002 roku Moskwa przybita tragedi? "Nord-Ostu" z przera?eniem liczy?a ofiary szturmu na teatr na Dubrowce. W?adza obawia?a si?, ?e komuni?ci wyprowadz? 7 listopada, w rocznic? rewolucji pa?dziernikowej, swych zwolennik?w na ulice stolicy i oskar?? rz?dz?cych o ?mier? zak?adnik?w.

Uprzedzi? ich zatrudniony w administracji prezydenckiej propagandzista Wasylij Jakiemienko, zwo?awszy pod mury Kremla 15 tys. cz?onk?w swej proputinowskiej m?odzie??wki Id?cy Razem. Tam m?odzi ludzie dowiedzieli si?, ?e czas najwy?szy zapomnie? o rewolucji bolszewickiej i zwr?ci? si? ku innej tradycji.

Pewien docent historii o w?a?ciwych pogl?dach zrobi? im wyk?ad o czasach "Smuty" (zam?tu), kiedy to "wielmo?e polscy" opanowali Kreml. Przypomina?, ?e "szlachtycze" strzelali do Rosjan zrabowanymi im per?ami, a przyci?ni?ci g?odem w czasie obl??enia "ze?arli stare ruskie ksi?gi".

?wi?to-wydmuszka

Po wiecu pyta?em ludzi, czy zrozumieli sens nowego ?wi?ta. Odpowiadali, ?e nie. Kiedy rok temu Duma Pa?stwowa mia?a g?osowa? nad przeniesieniem "czerwonej kartki kalendarza" z 7 na 4 listopada, socjolodzy z ROMIR Monitoring poprosili Rosjan o opini? na ten temat. 77 proc. by?o przeciw i chcia?o, ?eby zostawi? im jako ?wi?to rocznic? rewolucji.

Ca?kiem niedawno ankieterzy Wszechrosyjskiego O?rodka Badania Opinii Publicznej spytali Rosjan o to, z czym kojarzy im si? Polska. Tylko od 11 proc. respondent?w us?yszeli, ?e z Maryn? Mniszch?wn? i Dymitrem Samozwa?cem - negatywnymi bohaterami czas?w "Smuty".

Dzie? Jedno?ci Narodowej to dzi? ?wi?to zast?pcze. Niechciane. Niezrozumiane. Dla Rosjan to zreszt? nic nowego. Maj? na przyk?ad wolny dzie? 12 czerwca. To obchodzony na pami?tk? przyj?tej w 1990 roku deklaracji pa?stwowej suwerenno?ci Rosji Dzie? Niezale?no?ci. I co roku Rosjanie ze zdziwieniem przypomniawszy sobie, ?e maj? wolny dzie?, pytaj? zupe?nie na serio: - Niezale?no?ci od kogo?

Oczywi?cie oficjalni propagandzi?ci nie pozwol?, by pozbawione powszechnie zrozumia?ej tradycji ?wi?to-wydmuszka d?ugo pozosta?o puste. Energicznie zabior? si? do zape?niania jej now? tradycj?.

I tak Rosyjska Cerkiew rozwa?a mo?liwo?? kanonizacji Iwana Susanina. Historycy ostro wzi?li si? do studiowania wszystkiego, co dotyczy tego ch?opa spod Kostromy, kt?ry s?u??c oddzia?owi Polak?w za przewodnika, wyprowadzi? wrog?w w nieprzebyte lasy, gdzie poton?li w bagnach.

Przed nowym ?wi?tem Rosjanie na pewno znowu us?ysz? sporo o "panach" pustosz?cych ich kraj, "szlachtyczach" strzelaj?cych per?ami. A przede wszystkim o uosobionym w obrazie polskiego naje?d?cy odwiecznym wrogu, przeciw kt?remu powinien si? jednoczy? nar?d.
Jak Polacy na to zareaguj?? Pewnie oburzeniem, emocjonalnymi replikami. Propagandzi?ci moskiewscy, mistrzowie swojego fachu, na tak? odpowied? s? zawsze przygotowani i tylko czekaj? na wymian? cios?w. S?owem, mo?e nas czeka? niez?a awantura.

A mo?e tym razem spr?bowaliby?my zareagowa? inaczej i postarali zrozumie?, jaki jest sens zamiany rocznicy rewolucji bolszewickiej na rocznic? wygnania Polak?w z Kremla jako ?wi?ta narodowego?

XVII-wieczna pomara?czowa rewolucja

Nasi s?siedzi rezygnuj? z Lenina, Stalina, Dzier?y?skiego i innych bolszewik?w na rzecz Minina, Po?arskiego czy Susanina. A to ju? zmiana na lepsze.

Wa?ne jest te? to, ?e powstanie w 1612 roku by?o wydarzeniem niezwyk?ym, jedynym w swoim rodzaju w historii Rosji. Polak?w z Kremla wygnali sami obywatele - pospolite ruszenie, kierowane nawet nie przez ksi?cia Po?arskiego, bo on, jak pisz? dzi? historycy rosyjscy, by? raczej figurantem. Na czele sta? Ku?ma Minin, mieszczanin z Ni?nego Nowgorodu, kt?ry zebra? od ziomk?w 20-procentowy podatek (licz?c od warto?ci ich maj?tk?w) na potrzeby wojenne i skrzykn?? ochotnik?w na wypraw? na odsiecz Moskwie.

On i jego ludzie dzia?ali nie na rozkazy cara, jak w roku 1812, kiedy na kraj napad? Napoleon, nie szli do walki pod lufami karabin?w, jak za Stalina, tylko z w?asnej woli. Powstanie by?o, o czym wol? nie pami?ta? kremlowscy macherzy od propagandy, dzie?em spo?ecze?stwa obywatelskiego, swego rodzaju XVII-wieczn? pomara?czow? rewolucj?. A to, ?e wrogiem byli wtedy Polacy, czy raczej polscy awanturnicy, to trudno. Po co zreszt? pchali si? do Moskwy.

Dzi? w Rosji pa?stwo woli nie przypomina? spo?ecze?stwu o demokratycznych, obywatelskich tradycjach. W kolejnych edycjach rosyjskich podr?cznik?w historii chudn? rozdzia?y po?wi?cone rz?dzonej przez obywateli Republice Nowgorodzkiej. Dzi? pisze si? w nich o niej raczej nie jako o wspania?ym przyk?adzie ?redniowiecznej demokracji, tylko o wiecznych sporach i anarchii, kt?re doprowadzi?y Nowogr?d do upadku i w konsekwencji do podporz?dkowania go s?usznie rz?dzonej tward? r?k? Moskwie.

4 listopada mo?e sta? si? symbolem spo?ecze?stwa obywatelskiego, czyli tego, czego brakuje Rosji, by sta?a si? pa?stwem naprawd? nowoczesnym, pe?noprawnym cz?onkiem spo?eczno?ci europejskiej, takim s?siadem, jakiego Polska chcia?aby mie?. Zamiast si? boczy? na "antypolskie" ?wi?to, mogliby?my wi?c zaproponowa? demokratom rosyjskim, ?e b?dziemy je obchodzi? wsp?lnie z nimi, w?a?nie jako dzie? spo?ecze?stwa obywatelskiego, ?e pomo?emy im wype?ni? podrzucon? narodowi "wydmuszk?" tradycj? inn? ni? ta, o kt?rej my?l? na Kremlu.

категории: [ ]