STRZELCZYK J. Katy?: k?amali wszyscy

10 lat temu polskie spo?ecze?stwo i rosyjscy demokraci wymusili ujawnienie sprawc?w zbrodni sprzed p??wiecza

To nie anegdota, to fakt: Kilkana?cie lat temu do ZSRR pojecha?a wycieczka z Polski. Jej uczestnicy oznajmili przewodnikowi, ?e chc? zobaczy? Katy? - Mo?ecie co najwy?ej obejrze? Chaty? - odparowa? przewodnik. W Chatyniu na Bia?orusi hitlerowcy wymordowali w czasie wojny wi?kszo?? mieszka?c?w.

Tak?e i Katy? mia? p?j?? na konto Niemc?w. Pos?u?y? m.in. Stalinowi do zerwania stosunk?w dyplomatycznych z Polsk? w kwietniu 1943 r. Ka?dy, kto obci??a? Moskw? zbrodni? katy?sk?, by? oskar?any o prowadzenie antyradzieckiej kampanii.
3 - 5 kwietnia 1940 r. z oboz?w jenieckich w Kozielsku ko?o Smole?ska, Ostaszkowie ko?o Tweru i Starobielska pod Charkowem wyruszy?y pierwsze transporty polskich oficer?w. Trafi?y one do Katynia, Miednoje i Charkowa. Tam oficerowie zostali zamordowani i wszelki ?lad mia? po nich zagin??. Nie uda?o si?, ale na ujawnienie prawdy trzeba by?o czeka? r?wno 50 lat.

Prawda o Katyniu

13 kwietnia 1990 r. w Moskwie przebywa? Wojciech Jaruzelski. Pojecha? tam w nietypowej dla siebie roli - jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Gospodarzem by? Micha? Gorbaczow - polityczny przyjaciel Jaruzelskiego, od pi?ciu lat przyw?dca ZSRR, od kilku tygodni prezydent Zwi?zku.
Przy podpisywaniu wsp?lnego o?wiadczenia w ?wietle jupiter?w Gorbaczow m?wi: Mamy tu jeszcze jedn? spraw?, chcia?em przekaza? dokumenty dotycz?ce zbrodni katy?skiej. I bierze te dokumenty, wr?cza Jaruzelskiemu, ?ciskaj? sobie r?ce - relacjonuj? ?wiadkowie
W ten spos?b do Polski trafi?y dwie teczki z wykazami nazwisk polskich oficer?w z oboz?w w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Tego samego dnia agencja TASS nada?a o?wiadczenie stwierdzaj?ce, ?e odpowiedzialno?? za zbrodnie ponosi Beria i NKWD. Nie wspomniano o odpowiedzialno?ci ZSRR.
- Jaruzelski da? mi te dokumenty - przyznaje jeden z cz?onk?w jego delegacji, by?y wysoki funkcjonariusz PZPR - Ca?? noc czyta?em kilkana?cie tysi?cy nazwisk, ?eby znale?? mojego wujka i znalaz?em.
Gorbaczow nie przekaza? tylko jednego, najwa?niejszego - rozkazu rozstrzelania polskich oficer?w. Podobno ?lad po rozkazie zagin??. Czy rzeczywi?cie?

Stracone p??wiecze

Pierwsze pi??dziesi?t lat po zbrodni by?o do wyja?nienia prawdy stracone. Chocia? w Polsce wszyscy wiedzieli, ?e mordu dokonali Sowieci, w?adze nie upomina?y si? o ujawnienie fakt?w.
Samo wspomnienie o Katyniu wywo?ywa?o rozdra?nienie u radzieckich - t?umaczono po latach - C?? to, m?wili, imperialistyczna propaganda? Chcecie da? tutaj wiar? Hitlerowi?
W tym stwierdzeniu chodzi?o o fakt, ?e groby pomordowanych w Katyniu, zosta?y odkryte przez Niemc?w, w czasie hitlerowskiej okupacji tych teren?w. Sowieci natychmiast po wyparciu Niemc?w powo?ali w?asn? komisj?, kt?ra stwierdzi?a, ?e mord obci??a hitlerowc?w. Nie mog?a stwierdzi? inaczej. Nawet jej nazwa m?wi?a sama za siebie: Komisja Specjalna dla ustalenia i zbadania okoliczno?ci rozstrzelania w Lesie Katy?skim przez niemiecko-faszystowskich okupant?w je?c?w wojennych - polskich oficer?w. - Kierowa?o nami prze?wiadczenie, ?e Zwi?zek Radziecki to nasz wielki s?siad, z kt?rym trzeba ?y? w zgodzie. Lecz nie zwalnia nas to od odpowiedzialno?ci. Zlekcewa?yli?my poczucie krzywdy g??boko zakorzenione w spo?ecze?stwie. A to ju? b??d polityczny - przyzna? po latach Mieczys?aw F. Rakowski, ostatni I sekretarz PZPR.

Wilk syty i owca ca?a

Sprawa ujawnienia zbrodni ruszy?a pod koniec lat 80. W 1987 r. powo?ano partyjn? polsko-radzieck? komisj? historyk?w. Zajmowa?a si? ona wyja?nianiem tzw. bia?ych plam, w tym zbrodni? katy?sk?.
Prace komisji przebiega?y z wielkimi oporami i w efekcie nie uda?o si? nic uzyska?. Radzieckie dokumenty z tego okresu potwierdzaj?, ?e op?r Moskwy by? bardzo du?y. Nie przyk?ada?a si? ona specjalnie do tej pracy, nie wierzy?a, ?e w?adzom w Warszawie zale?y naprawd? a poznaniu prawdy. Kierownictwo PRL manewruje tak, by da? jak?? satysfakcj? w?asnemu spo?ecze?stwu", a zarazem unikn?? zarzut?w o nielojano?? ze strony sowieckiej -ocenia? funkcjonariusz Wydzia?u Mi?dzynarodowego KC PZPR w marcu 1989 roku. W Polsce akurat toczy?y si? obrady Okr?g?ego Sto?u.

Co wiedzia? Gorbaczow

Je?eli wierzy? Walerijowi Bo?dinowi, szefowi gabinetu Gorbaczowa, sekretarz generalny KPZR wyda? mu wiosn? 1989 r. polecenie przeszukania kremlowskich archiw?w specjalnych. Bo?din otrzyma? w?wczas od archiwist?w dwie zalakowane koperty, kt?re przekaza? Gorbaczowowi. Ten otworzy? koperty przy Bo?odinie, przeczyta? i zaklei? nie m?wi?c, co jest w ?rodku. By? to rok przed wizyt? Jaruzelskiego w Moskwie. Potem okaza?o si?, ?e koperty zawiera?y rozkaz rozstrzelania je?c?w polskich.
Na pewno ?atwiej by?o Sowietom przyzna? si? do zbrodni Jaruzelskiemu ni? komu? innemu. Ale czy tylko dlatego zdecydowano si? akurat wtedy?
Na fali pierestrojki radzieccy historycy, z uporem badaj?cy w?asne bia?e plamy, zapragn?li wyja?ni? r?wnie? spraw? Katynia. Przy badaniach archiw?w odkryli dokumenty Zarz?du G??wnego NKWD dotycz?ce je?c?w i internowanych z lat 1939 - 40. Wyniki bada? by?y jednoznaczne: ponad wszelk? w?tpliwo?? za mord w Katyniu ponosz? odpowiedzialno?? funkcjonariusze NKWD. Wyniki mia?y by? opublikowane latem 1990 r. Oficjalna Moskwa znalaz?a si? pod ?cian?.

Przedostatni akt

W grudniu 1991 r. rozpad? si? ZSRR. Jego aktywa przej??a Rosja. Uchyli?a si? natomiast od jego zobowi?za?. Rosja nie mo?e wzi?? na siebie odpowiedzialno?ci za zbrodni? katy?sk?. Zrobi?a to partia, zrobi? to totalitaryzm - m?wi? prezydent Rosji Borys Jelcyn 17 pa?dziernika 1992 r.
Zanim to nast?pi?o Rudolf Pichoja, specjalny wys?annik Jelcyna przekaza? 14 pa?dziernika 1992 r. polskiemu prezydentowi Lechowi Wa??sie dokumenty dotycz?ce zbrodni katy?skiej. W?r?d nich by? protok?? z posiedzenia Biura Politycznego WKP(b) z 5 marca 1940 roku. Wtedy w?a?nie podj?to decyzj? o rozstrzelaniu 14 700 ?o?nierzy i 11 tys. innych polskich obywateli przebywaj?cych w radzieckich wi?zieniach. Dzi?ki Pana osobistej odwadze skrywana przed ?wiatem prawda ujrza?a ?wiat?o dzienne. To by?a trudna decyzja. Wr?cz bohaterska - napisa? w podzi?kowaniu do Jelcyna Wa??sa. I dalej: Dzi? za prawd?, kt?r? og?osi? Pan ?wiatu, p?jdzie zaufanie i szczero??. Otworzy? Pan, Panie Prezydencie nowa kart? w stosunkach mi?dzy naszymi narodami.
I dopiero po kilku dniach okaza?o si?, ?e Jelcyn zna? przekazany dokument ju? 23 grudnia 1991 r. Wtedy przejmuj?c sched? po Gorbaczowie zapozna? si? z najtajniejszymi archiwami. Dlaczego przekaza? wiedz? o zbrodni katy?skiej dopiero po niespe?na roku? Czy chodzi?o o to, ?e toczy? si? akurat proces KPZR, przy czym sprawa Katynia mia?a by? dowodem na zbrodniczo?? partii? Czy pow?d by? zupe?nie inny? Jest to ju? historia. Historia, kt?rej nie mo?na zamkn??, gdy? nie mo?e by? zbrodni bez kary.

категории: [ ]